Pojedyncze pszczoły rozmnażają się przez jajka. Rodziny pszczele rozmnażają się przez rójkę. Pasieczyska pszczele rozmnażają się przez przewózkę.
Przyszła pora założyć pierwsze stałe pasieczysko. Jako że aktualne miało charakter tymczasowy, oznaczone zostało numerem "0", czyli nazywało się Y00 Robert. Pierwszy stały toczek (czyli pasieczysko, czyli miejsce, gdzie stoją ule) otrzymało zatem numer "1". Czyli nazywa się Y01 Las. Potrzebny nam był dobry system numeracyjny, bo już wtedy wiedzieliśmy, że zamierzamy mieć więcej stanowisk z ulami.
Pierwsze podejście zrobiliśmy we wtorek 26 kwietnia. Niestety, zapaleni do wykonania także pewnej niezaplanowanej czynności, popełniliśmy hmm... Przygodę. I musieliśmy zrezygnować. Krótko mówiąc nie zapiąłem się dokładnie w kombinezon, a wsadziłem w nocy ręce po łokcie do otwartego ula. Zarobiłem w kilka sekund kilkadziesiąt żądeł i znieśli mnie z ringu. Tego dnia nie było już mowy o prawdziwej robocie.
Powtórka nastąpiła kolejnego wieczoru. Tym razem było mokro i wietrznie. Jako początkujący szukałem informacji, czy można wozić w deszczu, ale wprost nic nie znalazłem (jakieś ogólniki), więc podszedłem do sprawy tak, że robotę się robi, kiedy ona jest, chyba, że można ją przełożyć (a już nie można było). Zatem napiszę, to się będzie guglało ku potomności: Jeżeli nie przeszkadza Ci woda za kołnierzem, transport pszczół w deszczu to doskonały pomysł. Pszczoły siedzą w ulach, jak się która wychyli, zamoczy nóżkę, pufnie zniesmaczona i wróci do domu. Dzięki deszczowi mogliśmy zacząć wcześniej i wcześniej skończyć (18:00-21:00).
Komentarze